Bardzo żałuję, ale w tym roku nie uda mi się przygotować Dnia Pączka dla przyjaciół.
Praca, obszydełkowywanie koparek, kontrabasowy dyplom Adama i pisanie artykułu do touche.com.pl- tak spędzę
Tłusty Czwartek 2012 :)
Pozostaje więc jedynie wspomnienie zeszłorocznego smażenia, nadziewania, lukrowania i -najlepsze- zajadania się ciepłymi jeszcze pączkami z gorącą różaną marmoladą, wypływającą z środka.
Pięć kostek smalcu, kilo mąki, wiadro konfitury różanej, litry śnieżnobiałego lukru i oblizywanie palców po każdym kęsie- naprawdę warto skusić się na przygotowanie własnych pączków.
Przepisy na pyszne pączki znajdziecie tu:
A tu muffinki - pączki dla tych, którzy zamiast smażyć wolą piec:
Powodzenia!
A to kilka zdjęć z zeszłorocznego dnia pączka:
to musiał być przesłodki dzień! aż szkoda, że w tym roku nie uda Ci się go powtórzyć..;-)
OdpowiedzUsuńuwierz mi, bardzo żałuję:) choć tak na dobrą sprawę nic nie stoi na przeszkodzie, by zrobić alternatywny tłusty czwartek za tydzien :)
OdpowiedzUsuń