Cytrynowych wypieków ciąg dalszy. Pyszne, aromatyczne z wdzięcznymi kropkami maku, który przyjemnie chrupie w trakcie jedzenia. Jedne z moich ulubionych muffinów, mimo że na pierwszy rzut oka wyglądają niepozornie. Przepis znaleziony na blogu Moje Wypieki, zmodyfikowałam go, by nie wlewać w nie zbyt dużo oleju, ograniczyć trochę ilość cukru (nadal są naprawdę słodkie). Polecam Wam gorąco!
Składniki na 12 babeczek:
- 225 g mąki pszennej,
- 130 ml oleju,
- 3 łyżki jogurtu naturalnego,
- 140 ml mleka,
- 140 ml mleka,
- czubata łyżeczka sody,
- 1/2 łyżeczki soli,
- 150 g cukru,
- 2 jajka,
- sok i skórka otarta z jednej cytryny,
- 3 łyżeczki maku.
W jednej misce mieszamy składniki mokre, w drugiej- suche. Następnie łączymy zawartość obu naczyń. Powstałą masę wykładamy do formy na muffinki, wyłożonej papierowymi papilotkami (powinno być 12 babeczek)
Pieczemy w 190 stopniach przez 25 minut.
Po ostudzeniu można ozdobić cytrynowym lukrem :)
Bon appetit!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz