niedziela, 15 lipca 2012

Chłodnik jagodowy

 Jeśli lubicie jagody i obiady na słodko, będziecie zachwyceni.
 Sama nie wiem, czy ten sposób podawania owoców jest popularny w innych regionach...
W moim domu latem na stole królowały słodkie zupy. 
Była jagodowa z makaronem (!), zupa z sierpniowych owoców (jabłka, gruszki, śliwki, brzoskwinie) oraz wiśniowa, do której tradycyjnie podawało się młode ziemniaki podsmażane z cebulką (?!). Te odważne połączenia wydawały mi się wówczas zupełnie naturalne i zajadałam się nimi ze smakiem. Dziś również, choć zastanawiam się, kto wymyślił te wszystkie kontrowersyjne dodatki. Ojcowie protoplaści rodziny mieli fantazję!
Nie mniej jednak przedstawiam zupę jagodową. W zasadzie chłodnik, bo schłodzona smakuje najlepiej. Można ją także przygotować z owoców mrożonych, lub takich ze słoiczka, żeby w środku zimy poczuć klimat lata i umazać się jagodami jak za starych dobrych czasów. Smacznego!

Składniki na 6 porcji:
- litr jagód,
- mniej- więcej 1 litr wody,
- 3 łyżki cukru,
- opakowanie kisielu (np. cytrynowego),
- niewielkie opakowanie jogurtu naturalnego, lub śmietany kremówki.

W garnku zagotowujemy wodę z cukrem. Wrzucamy jagody i gotujemy przez kwadrans na małym ogniu. 
W miseczce mieszamy ze sobą pół szklanki wody i kisiel, aż kisiel się rozpuści i nie będzie grudek.
Następnie wlewamy kisiel do zupy i mieszamy, aż wszystko się zagotuje i trochę zgęstnieje. 

Podajemy schłodzony z jogurtem lub śmietaną oraz listkiem mięty. 
Można też dosłodzić do smaku, albo podać z bitą śmietaną jako deser. 

Bon appetit!



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz