Kochani!
Jestem Wam winna kilka słów wyjaśnień. Czasem bywa tak, że zmienia się bardzo wiele rzeczy na raz. Czasem bywa ich na tyle dużo, że odbierają apetyt. Ale tylko na chwilę. Już niebawem blog znowu będzie kipiał od smaków i aromatów. Obiecuję!
Zgoda?
basia
Kochana Basiu
OdpowiedzUsuńJesteśmy z Tobą.
Bardzo często wchodzę na Twojego bloga i wiele razy Twoje przepisy ratowały mi skórę , tudzież twarz... I zawsze poprawiały humor.
Nie wiem co się dzieje, pewnie będzie okazja pogadać, ale pamiętaj , że my również bardzo Cię kochamy
Aga i Zbyszek
mam nadzieję, że apetyt wróci i że gorzkie przegryzie się ze słodkim :) powodzenia (i wracaj tu szybko) :)
OdpowiedzUsuńdzięki kochani! :)
OdpowiedzUsuń