... a tak naprawdę dwa sposoby.
Lubicie bakłażana? Ja bardzo. Jest z nim tylko jeden problem. Chłonie tłuszcz jak gąbka. Dlatego nie smażę go wcale, a grilluję na suchej patelni. A później zwijam w małe roladki z jakimś pysznym nadzieniem.
Dziś dwie smakowite pasty.
Pierwsza z nich znaleziona w książce Warzywa po włosku - pasta z kalafiora z kaparami i tymiankiem.
Drugą skomponowałam już jakiś czas temu i jestem z niej naprawdę dumna, bo do oberżyny smakuje wspaniale. Czerwona soczewica z fetą i tabasco.
Polecam!Składniki na 6 szaszłyków:
- 1 spory bakłażan,
Pasta kalafiorowa:
- 400 g mrożonego kalafiora,
- łyżka kaparów,
- 2 łyżki oliwy z oliwek,
- tymianek.
Pasta w soczewicy:
- pół szklanki czerwonej soczewicy,
- pół opakowania fety,
- kilka kropel tabasco czosnkowego.
Bakłażana kroimy w poprzek w 0,5 cm plastry i obficie posypujemy solą. Odstawiamy na pół godziny, następnie spłukujemy wodą i osuszamy papierowym ręcznikiem.
Kalafior wrzucamy do osolonego wrzątku, gotujemy do miękkości i miksujemy z resztą składników na gładką, gęstą masę.
Soczewicę gotujemy do miękkości, mieszamy z fetą i przyprawiamy tabasco.
Bakłażana grillujemy na suchej patelni, następnie smarujemy wybraną pastą i zwijamy. Można je nadziać na patyczek do szaszłyków i np. czerwoną papryką.
Pyszne na zimno, lub podpieczone w piekarniku, posypane parmezanem i pestkami dyni.
Bon appetit!
niedziela, 20 marca 2011
Sposób na bakłażana...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Bardzo ciekawy przepis. Zapisuję i zabieram ze sobą :)
OdpowiedzUsuńOj lubimy, lubimy. Bardzo fajna propozycja.
OdpowiedzUsuńBakłażan jest stałym gościem w naszej kuchni. Uwielbiamy go i niestety najbardziej smakuje nam dobrze naoliwiony :)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł z tymi pastami, zapisuję.
Bardzo, bardzo fajna przekąska :)
OdpowiedzUsuń