Lubicie Oreo? Jeśli tak, te ciasteczka są dla Was!
Miałam szczere chęci przełożyć je kremem, ale po skosztowaniu herbatników w towarzystwie szklanki zimnego mleka... uznałam, że lepiej już być nie może. Zazwyczaj bardzo lubię kremy i nadzienia, nawet bardziej niż same ciastka. Tym bardziej zaskoczyło mnie to oto zjawisko w postaci mocno kakaowych, słodkich i lekko ciągnących w środku herbatników. One naprawdę niczego już nie potrzebują.
W trakcie robienia im zdjęć, nie wiem kiedy, zjadłam pięć, po czym miałam ochotę sięgać po następne. Takie są pyszne!
Składniki na około 50 sztuk:
(przepis, odrobinę zmieniony, pochodzi z tej strony)
- 1 i 1/4 szklanki mąki pszennej,
- 1/2 szklanki kakao,
- 1 łyżeczka sody oczyszczonej,
- 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia,
- 1/4 łyżeczki soli,
- 1 szklanka drobnego cukru,
- 145 g miękkiego masła,
- 1 duże jajko.
Masło ucieramy z cukrem na puszystą masę, dodajemy jajko, nadal miksujemy, wsypujemy suche składniki i wszystkie łączymy.
Z ciasta formujemy kuleczki wielkości orzecha laskowego, lekko spłaszczamy i układamy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia, w 3-4 cm odstępach.
Pieczemy w 190 stopniach przez 8-9 minut. Zaraz po upieczeniu są bardzo miękkie, należy odczekać 5 minut, aż stwardnieją i dopiero wtedy przekładać na kratkę do wystudzenia.
Jeśli macie ochotę na przełożenie je kremem, przepis Tutaj
Bon appetit!
(przepis, odrobinę zmieniony, pochodzi z tej strony)
- 1 i 1/4 szklanki mąki pszennej,
- 1/2 szklanki kakao,
- 1 łyżeczka sody oczyszczonej,
- 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia,
- 1/4 łyżeczki soli,
- 1 szklanka drobnego cukru,
- 145 g miękkiego masła,
- 1 duże jajko.
Masło ucieramy z cukrem na puszystą masę, dodajemy jajko, nadal miksujemy, wsypujemy suche składniki i wszystkie łączymy.
Z ciasta formujemy kuleczki wielkości orzecha laskowego, lekko spłaszczamy i układamy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia, w 3-4 cm odstępach.
Pieczemy w 190 stopniach przez 8-9 minut. Zaraz po upieczeniu są bardzo miękkie, należy odczekać 5 minut, aż stwardnieją i dopiero wtedy przekładać na kratkę do wystudzenia.
Jeśli macie ochotę na przełożenie je kremem, przepis Tutaj
Bon appetit!
fajnie wyglądają :)
OdpowiedzUsuńhttp://niebieskapistacja.blox.pl/html
Z chęcią bym zjadła takie ciasteczko..
OdpowiedzUsuńrobiłam je i też sobie chwaliłam;) ślicznie wyglądają
OdpowiedzUsuńwygladaja tak kuszaco, ze sama chetnie bym je schrupala:)
OdpowiedzUsuńWyglądają przepysznie, muszę kiedyś takie upiec. Lubię takie małe ciastka z dużą ilością kakao.
OdpowiedzUsuńMolto belli i tuoi biscotti, ciao
OdpowiedzUsuń