wtorek, 14 grudnia 2010

na zielono... lasagne z porem, cukinią i wędzonym serem


Nie da się ukryć, że lasagne nie jest specjalnie fotogeniczna. Mogę nawet pokusić się o stwierdzenie, że na zdjęciach wychodzi prawie tak samo dobrze jak ja... czyli wcale :)
Za to smaczna niezmiernie... i można powiedzieć, że niemalże zdrowa, w końcu tyle w niej zielonych warzyw...

Składniki na 2 duże porcje:

- 3 pory (średniej wielkości białe części)
,
- 2 małe cukinie,
- pół brokuła, drobno pokrojonego,
- 100 g startego wędzonego sera,
- chilli i suszona bazylia,
- 5 płatów lasagne (użyłam gotowych)
- 2 łyżki masła,
- łyżka mąki,
- 1,5 szklanki mleka.

Pory myjemy i kroimy w półksiężyce, dusimy na łyżce masła, aż zmiękną. Następnie dodajemy startą na dużych oczkach cukinię i brokuł. Jeszcze chwilę dusimy, doprawiamy solą, pieprzem, chilli i bazylią.

Przygotowujemy beszamel:
W rondelku rozpuszczamy masło, dodajemy mąkę, mieszamy. Stopniowo dolewając mleko, cały czas mieszamy, aż uzyskamy sos o konsystencji rzadkiego budyniu.

Naczynie żaroodporne smarujemy tłuszczem. Następnie układamy w nim na zmianę płat ciasta, nadzienie, troszkę wędzonego sera i dwie- trzy łyżki beszamelu.

Pieczemy w 200 stopniach około 20 minut (aż makaron zmięknie).

Podałam z sałatą skropioną oliwą z oliwek, sokiem z cytryny, bazylią i czarnym pieprzem.


Smacznego!

1 komentarz:

  1. takiej lazani jeszcze nie widziałam. apetyczna i pełna witamin- to lubię;)
    i przyznaję rację- lasagne to jedno z mniej fotogenicznych dań. no może drugie po zupie.

    OdpowiedzUsuń