Wspominałam już o czerwonej soczewicy, prawda? Pisałam też, że jeszcze niejednokrotnie zagości w moim menu, jak i na blogu. Dziś dotrzymuję obietnicy.
Ten orientalny gulasz bardzo przypadł nam do gustu. Skutecznie syci i rozgrzewa. A jego słoneczny pomarańczowy kolor skutecznie poprawia humor w ponure, zimne dni. Przepis znaleziony na blogu Pumpkin Kitchen (trochę zmieniłam)
Polecam gorrrąco!Składniki na 4 duże porcje:
- 1 szklanka czerwonej soczewicy, wypłukanej,
- 2 średniej wielkości cebule, drobno pokrojone,
- 2 średnie marchewki, starte na tarce o dużych oczkach,
- 2 ząbki czosnku, zmiażdżone,
- łyżeczka suszonego imbiru,
- łyżeczka kurkumy,
- 2 łyżeczki przyprawy curry,
- 400 ml wody,
- puszka krojonych pomidorów,
- 2-3 łyżki przecieru pomidorowego,
- sól i chilli do smaku,
- łyżka oliwy z oliwek.
Do rozgrzanej w rondlu oliwy wrzucamy cebulę, gdy się zeszkli dodajemy marchewkę i dusimy 4 minuty. Następnie wsypujemy przyprawy, czosnek, wlewamy wodę, pomidory, soczewicę i przecier. Przyprawiamy solą i chilli. Doprowadzamy do wrzenia i gotujemy około 25- 3o minut, aż soczewica zmięknie.
Podajemy z makaronem, kaszą, kuskusem lub brązowym ryżem. My wcinaliśmy z chlebem orkiszowym i było idealne.
Smacznego!
czwartek, 2 grudnia 2010
Czerwona soczewica orientalnie
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
nie wiem już który raz zerkam na tego posta. nawet nie wiesz jak apetycznie. gdyby nie mój brak apetytu z racji przeziębienia już bym biegła do kuchni. ale zrobię na pewno i to niedługo. z kuskusem musi byc pysznie;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło
Czerwoną soczewicę na sposób orientalny lubię tak samo jak ciecierzycę. Takie dania szczególnie teraz smakują fantastycznie. Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńzrobione;) było pysznie przepysznie!!! http://filozofiasmaku.blogspot.com/2010/12/wczoraj-u-rabarbarry-zobaczyam-potrawe.html
OdpowiedzUsuń