Tak już mam, że lubię piec ciasteczka. I je jeść. A jeśli są z białą czekoladą i chrupiącymi fistaszkami to już w ogóle. Może i mało świąteczny to wypiek, ale jak już Wam się znudzą pierniczki, kutia, czy makiełki (tak się u nas mówi na makówki)- polecam je gorąco :)Składniki (na około 40 małych ciasteczek):
- 125 g miękkiego masła,
- 1 jajko,
- łyżeczka ekstraktu z wanilii,- 1/2 szklanko pokrojonych z grubsza fistaszków,- 100 g pokrojonej białej czekolady,- 75 g błyskawicznych płatków owsianych,- 140 g pszennej mąki,- 100 g cukru pudru,- łyżka płynnego miodu,- 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia,-1/2 łyżeczki soli.Masło i cukier ucieramy na gładką masę. Dodajemy miód, ekstrakt z wanilii i jajko, miksujemy aż składniki się połączą.
W osobnej misce mieszamy mąkę, proszek, sól i płatki owsiane.
Łączymy zawartość obu misek.
Następnie wrzucamy orzechy i czekoladę, delikatnie mieszamy i wstawiamy ciasto do lodówki na pół godziny.
Formujemy kulki wielkości orzecha włoskiego (ciasto jest dość lepkie, lepienie kulek jest łatwiejsze jeśli zanurzymy dłonie w zimnej wodzie), spłaszczamy, zachowujemy niewielkie odstępy pomiędzy kolejnymi ciastkami.
Pieczemy w temperaturze 180 stopni przez około 15 minut.
piątek, 17 grudnia 2010
Fistaszkowe ciasteczka z białą czekoladą
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
ja także należe do fanów ciasteczek.
OdpowiedzUsuńa takie jak te z chęcią bym pożarła ;]
ciasteczka są cudne.
OdpowiedzUsuń