Pogoda taka piękna, że nie chce się siedzieć w domu. Dlatego wczoraj obiad zjedliśmy w parku. Tak się składa, że do rosarium- naszego ulubionego miejsca, nawet jeśli jeszcze nie ma róż- mamy jakieś 20 minut piechotą. Wystarczy spakować coś do jedzenia i kawę w termosie i można się cieszyć piękną pogodą i smakowitą surówką.
Przepis znaleziony u Jamiego Olivera, jednak zrezygnowałam z dodatku sera. Taka lekka wersja bardzo nam posmakowała.
Polecam!
Przepis znaleziony u Jamiego Olivera, jednak zrezygnowałam z dodatku sera. Taka lekka wersja bardzo nam posmakowała.
Polecam!
Składniki na 4 porcje:
- 3 marchewki średniej wielkości,
- 3 mandarynki (mogą być też pomarańcze lub klementynki),
- kilka listków mięty
Marchewki obieramy i ścieramy na tarce. Mandarynki obieramy i kroimy w plastry. Listki mięty drobno siekamy.
Wszystkie składniki mieszamy ze sobą, smacznego!
- 3 marchewki średniej wielkości,
- 3 mandarynki (mogą być też pomarańcze lub klementynki),
- kilka listków mięty
Marchewki obieramy i ścieramy na tarce. Mandarynki obieramy i kroimy w plastry. Listki mięty drobno siekamy.
Wszystkie składniki mieszamy ze sobą, smacznego!
Ciekawy ten dodatek mandarynki :) Muszę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńA ja wczoraj jadłam z miętą, jabłkiem i rzeżuchą :)
OdpowiedzUsuńTaka surówka zaklina już lato ;) super smaki!
OdpowiedzUsuń