Pyszne, sycące i zdrowe.
Przyrządzanie fasoli jest dość pracochłonne, trzeba ją moczyć w wodzie całą noc i potem jeszcze chwilę gotować. Dlatego polecam przygotować od razu cały kilogram fasoli, którą później zamrażamy w mniejszych porcjach. Postępując w ten sposób, o wiele chętniej sięgniemy w kuchni po rośliny strączkowe, które są tak wspaniałym źródłem białka.
Do takich kotlecików wystarczy już tylko lekka sałatka i mamy gotowy obiad. Polecam Wam gorąco!Składniki na 10 kotletów:
- 2 szklanki ugotowanej białej fasoli,
- 1 marchew starta na dużych oczkach,
- 1 jajko,
- łyżeczka majeranku,
- pół łyżeczki kminku mielonego,
- łyżeczka cząbru,
- kilka kropel tabasco,
- sól,
- 2 łyżki bułki tartej (opcjonalnie).
Ugotowaną fasolę rozgniatamy widelcem, lub praską do ziemniaków. Dodajemy jajko, marchew i przyprawiamy, formujemy kotleciki.
Obtaczamy je w bułce tartej i smażymy na niewielkiej ilości oleju.
Podajemy z sałatą z sosem winegret.
Bon appetit!
środa, 4 maja 2011
Kotlety z białej fasoli
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Gorąco dziękuje! Za taki pyszny przepis:)))
OdpowiedzUsuńciekawe te kotleciki i pewnie smaczne:)
OdpowiedzUsuńpodobają mi się!
OdpowiedzUsuńsą naprawdę godne wypróbowania ;]
bardzo zdrowo! i dobry pomysł z zamrażaniem fasoli ;)
OdpowiedzUsuńŚwietne. lubię takie bezmięsne "kotleciki". Może uda mi się z nimi przemycić więcej bezmięsnych obiadów moim chłopakom? :)
OdpowiedzUsuńhttp://polkazprzyprawami.blox.pl
Pomysł z zamrażaniem bardzo dobry! Można częściej robić takie kotlety...
OdpowiedzUsuń